Tekst : Andrzej Kojder
Zdjęcia : najczęściej Hanna Kojder

sobota, 21 marca 2009

Irish National War Memorial Gardens

Ogrody te, położone są na zachód od Centrum Dublina, nieopodal największego miejskiego parku w Europie - Phoenix Park. Park i Ogrody są oddzielone od siebie rzeką Liffey, ogrody leżą na południe od rzeki.Zajmują obszar 60 hektarów.
Irish National War Memorial Gardens - zostały założone w chołdzie 49,400 żołnierzy irlandzkich, którzy zgineli walcząc w armii Brytyjskiej podczas I Wojny Światowej.


















Wyświetl większą mapę

Black Castle, Wiclow

Wicklow w hrabstwie Wicklow, miejscowość znajdująca się na wschodnim wybrzeżu Irlandii, na południe od Dublina. To właśnie tu, na wybrzeżu znajdują się ruiny Black Castle (w wolnym tłumaczeniu Czarny zamek)
Black Castle zbudowany został przez Maurice Fitzgerald w 1176 roku. Po inwazji Normandów został przez nich przejęty, a następnie wielokrotnie był celem ataków Irlandczyków, szczególnie atakowany był przez lokalny klan O'Byrne'ów














czwartek, 19 marca 2009

Zdobywając Dublin

Tak kochani za 2 miesiące kolejna rocznica wyjazdu. Przeglądając nasze stare zdjęcia, natknąłem się na pierwsze zdjęcia które zrobiliśmy w Dublinie. W Dublinie z tamtych lat, chciałoby się rzec, kiedy nie było jeszcze polskich sklepów i kiedy spacerując głównymi ulicami miasta, nie było tak łatwo wyłowić Polski język. Na pewno nie tak łatwo jak teraz.
No to zaczynamy, pierwsze zdjęcie z ekipą poznaną jeszcze na promie( zdjęcie też z promu).
Poniżej wielki James Joyce(nie chciał mi pożyczyć kapelusza).
Pierwsza Gazetka, polskich jeszcze bynajmniej nie było(pierwsza polska gazeta ukazała się po kilku dniach).
Potem kilka zdjęć Dublina i konwersacja z pewnymi damami.
Następnie wypatrywanie pracy i próba ujeżdżenia krówki, prawie udana.
Znowu kilka zdjęć Dublina, a potem Hania podrywa pana, który wskazuje na mnie latarką, zupełnie nie wiem dlaczego.
Pierwsza przejażdżka Dublin bus'em do Blanchardstown, w celu zatakowania IBMu, udanego zresztą.
Znowu widoczki i kilka zdjęć, świnka latająca(szeptała mi coś na ucho, ale nie powiem), były prezydent Dublina(chciał poderwać Hanię, ale zrezygnował) i uświadomienie sobie, że ławki na przystankach autobusowych wystarczają na pół pośladka.











































Tak więc czuję, że w tej sytuacji mogę zaśpiewać słowa piosenki zespołu Dubliners, I remember Dublin City in the rare old times (w wolnym tłumaczeniu Pamiętam miasto Dublin z niezwykłych starych czasów)